Twoja przyszłość – wybierz mądrze

Twoja przyszłość – wybierz mądrze

Mówią, że człowiek jest kowalem swego losu. Co to tak na prawdę znaczy? Przecież życie to także w dużym stopniu loteria. Nie da się nad nim w pełni zapanować, bo w dowolnym momencie zwykły przypadek może przekreślić wszystkie Twoje plany. Czy w planowaniu przyszłości jest więc jakikolwiek sens?

Musisz wszystko przewidzieć

A przynajmniej zdaje się, że tego wymaga od nas świat. Powinieneś mieć rozpisane na kartce co najmniej 20 najbliższych lat. Począwszy od wyboru odpowiedniej szkoły średniej, potem studiów, pracy, partnera, ustalenia budżetu na wakacyjną wycieczkę z dziećmi i na wysokości Twojej emerytury kończąc. Głupie, co? Ja podczas takich rozmyślań zawsze słyszę w głowie słowa Taco:

Przyszłość jest niepewna, na wszelki wypadek nie mam żadnych planów.

Może to młodzieńcza naiwność, może dawno zagubiona mądrość

Nierzadko słyszę od ludzi, że trzeba sobie całe życie poukładać z góry, bo wówczas jest łatwiej. Nie wiem, jak mam się wtedy zachować, bo z jednej strony dostrzegam w tym sporo sensu, z drugiej zastanawiam się, o czym oni pierdolą? Interesujący jest natomiast fakt, że są to osoby w bardzo różnym wieku.

Starszych, często żyjących jeszcze czasami PRL-u, potrafię zrozumieć. Rodzice i dziadkowie chcą dawać nam jakieś rady na podstawie tego co sami przeżyli. Jednak dziwi mnie podobna postawa u moich rówieśników. Myślę, że żyjemy w takich czasach, które wymuszają na nas ciągłą elastyczność.

Trzeba zrozumieć, że ludzie się zmieniają i za kilka lat możesz być zupełnie kimś innym, niż jesteś teraz. Nie znaczy to jednak, że powinno się prowadzić całkowicie olewczy tryb życia.

Marzenia, cele, ślepota

W życiu fajnie jest mieć jakąś drogę, po której się kroczy. Dobrze, jeśli jest ona zgodna z Twoimi zainteresowaniami i marzeniami, bo wtedy możesz je realizować. Jednak, proszę, nie trzymaj się jej na siłę. Być może wydaje Ci się, że tę ścieżkę znasz już jak własną kieszeń i dla bezpieczeństwa chcesz zostać właśnie na niej. Nie bój się jednak sprawdzać innych. Dopiero wtedy masz szansę rozszerzyć horyzonty i przestać ślepo dreptać narzuconą trasą.

Nie mogę znieść filozofii opierającej się wyłącznie na pomnażaniu majątku. Najgorzej jest, gdy wykonujesz zawód, który Cię zupełnie nie uszczęśliwia (np. prawnik, praca w korpo), ale wbiłeś sobie do głowy, że bez niego nie będziesz w stanie prowadzić normalnego życia. Bo pieniążków nie starczy.

Chcesz być lekarzem? Świetnie! Pasjonuje Cię kolejarstwo? Genialnie. A morze marzysz o tym, by spawać rury? Czemu nie!? Jeśli robisz to, co Cię kręci, to wygrałeś.

Co znaczy „wybrać mądrze”?

Nie twierdzę, że znam właściwą odpowiedź na to pytanie. Każdego dnia doświadczam wielu rozterek na temat mojej przyszłości, czego wynikiem są powyższe słowa. Myślę, że mądry wybór to taki, który jest zgodny z Twoją naturą (80%) i rozsądkiem (20%).

Nie ważne, czy będzie on dotyczył pracy, szkoły, doboru znajomych, czy partnera. Czasem warto zaryzykować, pomyśleć, co tak naprawdę masz do stracenia i spróbować skorzystać z okazji. Najlepiej robić wszystko tak, by być szczęśliwym.